Co roku powtarza się ten sam scenariusz. Przed zbliżającymi się wakacjami zarówno rodzice, jak i dzieci zaczynają planować odpoczynek. Część osób wybierze się za granicę, inne spędzą gorące dni w Polsce. Niestety zdarza się, że dla niektórych członków rodziny zabraknie miejsca, przez co wylądują w schronisku.
Wakacyjne porzucenia
Wolontariusze i pracownicy schronisk oraz fundacji biją na alarm. Rok w rok można odnotować zwiększenie liczby porzuconych zwierząt w okresie wakacji. Dramat rozpoczyna się już pod koniec roku szkolnego. Do schroniska w Krakowie w lipcu w jeden dzień trafiło 41 psów i kotów, a przez całe wakacje ponad 300 zwierząt. W wywiadzie dla PAP Michał Dąbrowski z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami wskazał, że liczba porzuceń wzrasta w okresie letnim o 30% w porównaniu z resztą roku.
Cierpią wszystkie zwierzęta domowe
Na takie cierpienia narażone są nie tylko psy i koty. Na osiedlach czy też w miejskich parkach i lasach można znaleźć także króliki, gryzonie, gady oraz ptaki, które niegdyś były domowymi pupilami. O problemach z porzucanymi gryzoniami informowała na swoim fanpage’u m.in. organizacja VIVA Gryzonie.
Wakacyjne porzucenia
Cierpią wszystkie zwierzęta domowe
Właściciel ponosi odpowiedzialność
Zwierzę czuje
Należy pomyśleć przed zakupem lub adopcją
Wśród zamieszczanych informacji można było przeczytać, że jeden z opiekunów zdecydował się na podrzucenie trzech szczurków w lecznicy weterynaryjnej. Może wydawać się, że takie rozwiązanie jest względnie bezpieczne dla zwierząt, w końcu w pobliżu znajduje się wyspecjalizowany personel. Niestety, nieuprzedzeni o takiej sytuacji pracownicy gabinetu mogą nie zorientować się w porę, że futrzaki potrzebują ich pomocy.
Właściciel ponosi odpowiedzialność
Przyjmując do domu zwierzę, opiekun decyduje się na odpowiedzialność za jego dalsze losy. Powinien dbać o jego zdrowie, samopoczucie i zapewniać mu należytą opiekę – mówi Gabriela Zalewska, zoopsycholog i zoofizjoterapeuta. – Niedopuszczalne jest porzucenie żywej istoty tylko dlatego, że nie pasuje do wakacyjnych planów.
Nie oznacza to jednak, że opiekun czworonoga nie może nigdzie wyjeżdżać. W naszym społeczeństwie panuje błędne przekonanie, że posiadanie zwierząt wiąże się z ciągłym przebywaniem w domu – mówi Gabriela Zalewska. – Nic nie stoi na przeszkodzie, aby spędzać czas poza domem, o ile zwierzę ma zapewnioną opiekę lub może wybrać się na wycieczkę ze swoją rodziną. Jeżeli jednak pupil musi pozostać w domu można skorzystać z usług opiekuna lub zdecydować się na hotel. Coraz częściej tego typu usługi świadczą też schroniska i fundacje. Nie można zatem podróżą uzasadnić oddania zwierzęcia na zawsze, bo to jest w zasadzie – pozbycie się czworonożnego przyjaciela.
Natomiast osoby, które nie poradziły sobie z obowiązkami, powinny szukać dla czworonoga odpowiedniego domu. Porzucenie zwierzęcia nie jest sposobem na odsunięcie od siebie odpowiedzialności. Stanowi natomiast wyraz braku empatii i przysparza cierpienia bezbronnej istocie.
Zwierzę czuje
Części właścicieli zwierząt nie powstrzymuje informacja, że porzucenie krzywdzi, nie odstraszają ich też kary, które grożą za taki czyn. Ten natomiast traktowany jest jak znęcanie się nad czworonogiem za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Natomiast dla tych, którzy nie tylko pozbywają się zwierzęcia, ale także dopuszczają się przy tym szczególnego okrucieństwa, wymiar kary może być wyższy: od 3 miesięcy do 5 lat pozbawiania wolności. Dodatkowo w ustawie o ochronie zwierząt wskazano opcję pozbawienia przestępcy możliwości posiadania zwierząt. Sąd nakaże też wypłatę nawiązki w wysokości minimum 1000 zł do 100 000 złotych. Trzeba bowiem pamiętać, że porzucony pupil cierpi, a traumatyczne przeżycie może powodować u niego problem utrzymujący się przez dłuższy czas.
Porzucenie zwierzęcia jest przestępstwem, a oddanie go do schroniska nie będzie karane tylko wtedy, gdy właściciel udokumentuje, że bezskutecznie próbował przez dłuższy czas znaleźć dla niego nowy dom.
Należy pomyśleć przed zakupem lub adopcją
Planując zaproszenie futrzastego członka rodziny do domu, należy przeanalizować odpowiedzialność, z jaką wiąże się taka decyzja. Zwierzę wymaga bowiem opieki, wiedzy, zaangażowania, empatii i uczuć. Ten kto niekoniecznie spełnia się w takiej roli, nie powinien decydować się na posiadanie pupila.
Przemyślana decyzja o zakupie czy adopcji to podstawa unikania problemów w późniejszym czasie. Po co zabierać zwierzę do domu, a następnie porzucać je, narażając tym samym na cierpienie? Niekiedy ludzie chcąc pomóc czworonogom lub na podstawie krótkotrwałego zauroczenia słodkim pyszczkiem, decydują się na zabranie ich do siebie bez dokładnej analizy sytuacji. W rezultacie nie każdy z nich poradzi sobie z codziennymi obowiązkami. Stąd tak ważne jest przygotowanie się na nowego domownika.
Podkreślić należy, że żywa istota to nie zabawka. Nie może być zatem prezentem pod choinkę czy na urodziny. Z czasem zabawki potrafią się znudzić. Pluszowy miś nie cierpi, gdy wyląduje w kącie, natomiast zwierzę – owszem. Nie należy narażać żywego stworzenia na ból psychiczny i potencjalne porzucenie.